czwartek, 15 stycznia 2015

Nigdy nie mów nigdy ;-)

Czego ja już nie robiłam zaczynałam przygodę z rękodziełem do robienia biżuterii  w domu pełno koralików wszędzie było potem zapragnęłam spróbować decoupage i poszło do teraz ale w między czasie przejawiała się biżuteria z filcu i modeliny i z elementami starej miedzi.Papierowa wiklina tez sprawiła że ja polubiłam Ostatnio zawładnęłam maszynę do szycia i teraz przyszedł czas scrapbooking prawdę mówiąc kiedyś myślałam ze akurat ta dziedzina mnie nie porwie aż do teraz ;-)
zobaczymy niebawem jak to wszystko wyjdzie ;-)

5 komentarzy:

  1. Małgosiu! Scrapbooking? ja też się uczę- zorganizowałam nawet wymiankę karteczkową- jesli masz ochotę, to zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez zaczynalam od bizuterii a teraz najchetniej siegam do scrabookingu i cos tam sobie tworze :-). Czekam na Twoje dziela :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe widzę, że każda z nas co jakiś czas próbuję czegoś nowego:) hehe ja tez coś tam tworze z karteczkami:) Gosiu zapraszamy na karteczkowe wymianki:) Tak jak wyżej piszę Hubka właśnie organizuję wymiankę;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia ;) ja tak samo miałam z biżuterią najpierw ale zapał zniknął ;) później przyszedł czas na decoupage i mi już zostało- bo to jest to. Jeszcze ostatnimi czasy zaczęłam się bawić wikliną papierową...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chce sprobowac decoupage i kiedys kupie sobie taki zestaw startowy, ale wpierw musze kupic sobie czas...

    Czekam na rezultaty!

    OdpowiedzUsuń