Remont zbliża się ku końcowi a ja pomału urządzam swój mały kącik.Na razie jest tylko biureczko zrobione ze skrzynek drewnianych i kuchennego blatu który mi został ale jest wygodnie sobie posiedzieć w swoim wymarzonym kąciku :-)
i nowy kubeczek z zaprzyjaźnionego Saloniku by kawka lepiej smakowała :-)
P.S
sorki za widok za oknem
a i jeszcze dziś odwiedził nas rudy gość
Dobrze jest mieć swój kącik
OdpowiedzUsuńPiękny gość :) Własny kącik jest bardzo ważny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńu mnie jeden rudzielec to chyba nawet mieszka :) całym rokiem
OdpowiedzUsuńAle cudna wiewióra! Uwielbiam je!!
OdpowiedzUsuńCudny kubek, takiego w takim kształcie jeszcze nie mam i nawet nie widziałam w żadnym sklepie :(
Śliczny kubek, wiewiórka też. :) Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńWidząc Twoje miejsce pracy twórczej nabrałam chęci aby uporządkować swój bałagan. Może kiedyś też tak będzie liśniło moje biureczko. Widok za oknem piekny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjaka piękna wiewióreczka! Kubeczek też :-)
OdpowiedzUsuńprzytulny kącik :) a gosć bardzo jesienny :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę swojego kącika :)
OdpowiedzUsuńw takim kubku to na pewno kawa świetnie smakuje ;)
OdpowiedzUsuń